W związku z zagrożeniem bezpieczeństwa, zdrowia coraz groźniejszym stanem infrastruktury redakcja wystąpiła do własciwego organu o ustanowienie zarządcy komisarycznego dla miasta. Na zdjęciu ilustracje stanu głównego deptaka, ciągu pieszego miasta- al. Niepodległości.
w tej sprawie spotkałem się z lokalnym prawnuikiem, odmówił on działań w tej sprawie. Napisałem mu: Dzień dobry.
Jednak był Pan dość polityczny. Zarzucił Pan ze z lokalnymi władzami miasta to Pan walczyć nie chce. Nie uznał Pan argumentu ze to władza juz zmuszała i ze wkrótce odpadnie. Jako przykład podałem stan deptaka od teatru do BWA.
Ilościowo patrząc na różne miasta widać kiedy władza odchodzi. Mam wrażenie że w Zielonej Górze tak w tej chwili jest - ta obecna władza schodzi ze sceny i za jakiś czas ich już nie będzie. Nie wiem czemu Pan jest z tym tak związany emocjonalnie. To Pana koledzy?
Pozdrawiam
Adam Fularz
