


Zajazd Fritza Sonntag'a ora most na Bobrze w Gorzupi Dolnej przed 1945 rokiem. Ze strony http://wroclaw.hydral.com.pl

Grupa Capoeira Gerais Zielona Góra ma przed sobą trudne zadanie zebrania 30 tys. PLN na festiwal i batizado Capoeira Gerais, wielki międzynarodowy event sportowo-kulturowy który odbędzie się w Zielonej Górze pod koniec maja tego roku, a więc za 3 miesiące.
Szukają firm i organizacji które zechciałyby wesprzeć finansowo ich festiwal w zamian za reklamę. Budżet do zebrania jest spory, zachęcam do pomocy. Już jeden taki międzynarodowy event miał w naszym mieście miejsce.
Poniżej film pokazujący mestres tej grupy w akcji
Oto namiary na ekipę:
http://www.capoeiragerais.pl, Marek Janiak +48 505 623 196
DZIŚ
Gotycki zamek powstał w końcu XIV w. na planie prostokąta o wymiarach 22,5 na 23,5 m.Rozbudowy zamku o skrzydło renesansowe od strony wschodniej dokonał w latach 1548-1550 Jerzy von Rechenberg. Po przejęciu majątku w 1649 roku przez jezuitów niezamieszkany zamek zaczął popadać w ruinę. Na początku XIX w. zniszczona była gotycka część budynku oraz renesansowa baszta. Kolejnego zniszczenia dokonała adaptacja zamku na spichlerz w XIX wieku. Funkcje spichlerza pełnił do 1968 roku kiedy to zawalił się dach i stropy. Od tego momentu do dziś dnia zamek nie posiadający właściciela ulega
dalszej dewastacji.
"Latem br. eksperci z "Przeglądu Gospodarczego" (dodatku do "Gazety Prawnej") uznali zielonogórskie MZK za najlepsze w Polsce. Oceniali m.in. punktualność, dogodność i liczbę połączeń, jakość taboru. - Gratulacje były dla nas wielkim
zaskoczeniem - mówi Janecki. "
(Autobusy MZK na celowniku, Gazeta Wyborcza
2006-11-03 10:26)
link: http://www.izg.pl/index.php?page=aktualnosci&id=8105
"Sprawdzano okres od stycznia 2006 r. do kwietnia ub.r. Sporych uchybień NIK dopatrzył się w Urzędzie Marszałkowskim. Jak tłumaczą audytorzy, urząd tak formułował wymagania, aby wybrać tych, których preferował. Dla przykładu, od kandydata na stanowisko zastępcy dyrektora departamentu rozwoju regionalnego oczekiwano ukończonych kursów z zakresu protokołu dyplomatycznego. Zatrudniono pracownika urzędu, który uczestniczył w jednodniowym seminarium "Protokół dyplomatyczny w praktyce". Z kolei od kierownika wydziału skarbu wymagano dobrej znajomości języka francuskiego. Wybrano pracownika urzędu, który w chwili naboru był inspektorem w tym departamencie i mógł się wykazać jego biegłą znajomością.
Gdy szukano kierownika wydziału płac, nie wskazywano profilu ukończonych studiów wyższych, ale wymagano studiów podyplomowych z rachunkowości. - To spowodowało, że z przyczyn formalnych nie kwalifikowałaby się absolwent studiów wyższych w zakresie rachunkowości, który jednocześnie nie ukończył studiów podyplomowych z rachunkowości. W efekcie stanowisko obsadzono pracownikiem urzędu, który posiadał wykształcenie wyższe rolnicze - zarzucają kontrolerzy."